Przedstawiciele ponad 700 samorządów z całego kraju rozmawiają w Warszawie o propozycjach zmian w prawie oświatowym, które mają wpłynąć na lepszą oświatę. Ich zdaniem przygotowanie i wprowadzenie zmian w systemie oświatowym to rzeczywista potrzeba chwili. Chcą mieć większy wpływ na jakość pracy szkół, które prowadzą dlatego przedstawiają projekt zmian w najważniejszych ustawach, od których zależy realizacja zadań oświatowych.
Otwierając jedną z debat Kongresu Mariusz Poznański – przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP podkreślił: – Nie jesteśmy zadowoleni z jakości nauczania w naszych szkołach. Wysiłek finansowy nie przekłada się na efekty nauczania. O ile wcześniej mogliśmy dofinansowywać szkoły, o tyle obecnie ograniczenia budżetowe narzucone przez Ministra Finansów uniemożliwiają nam dokładanie do edukacji i sytuacja jest dramatyczna.
Profesor Michał Kulesza gość Kongresu stwierdził, że sukces, jakim zakończyła się reforma samorządowa sprawił, że w dziedzinie edukacji powstał poważny deficyt regulacyjny i samorządy są w defensywie.
„Niestety” reforma samorządowa się udała i położono ją na półkę z napisem „sukcesy” i nikt się już nią więcej nie interesuje. Tymczasem to już nie jest ten sam samorząd co dziesięć czy piętnaście lat temu. Zmieniły się relacje, plansza i zasady gry. Teraz Państwo stają przed niezwykłym wyzwaniem, przed zmianą nastawienia wielu partnerów gry o oświatę i przed zmianą podstawowych uregulowań prawnych w tym zakresie – powiedział twórca reformy samorządowej.
W trakcie debaty na temat Karty Nauczyciela wiceminister Edukacji Narodowej Maciej Jakubowski przyznał, że w ostatnich latach sytuacja samorządów jest trudna ale nie zgadza się z opinią, że problemy oświaty są spowodowane tylko i wyłącznie złym modelem finansowania. Zaznaczył, że resort chce wzrostu efektywności finansowania szkół i w takim kierunku będzie rozmawiać z partnerami.
Zdajemy sobie sprawę, że pewną przestarzałością są przepisy Karty Nauczyciela i jesteśmy za tym, żeby Kartę zmieniać w takim kierunku aby oczyścić ją z pewnych regulacji, przywilejów , które nie mają racji bytu w dzisiejszych czasach – dodał Jakubowski. Wiceminister podkreślał też, że dyskutując o zmianach, trzeba mieć na uwadze przede wszystkim jakość nauczania, tymczasem „większość samorządowych postulatów dotyczy kosztów oświaty”.
Jeśli mówimy o potrzebie zmian, to nie po to, by popsuć, ale by naprawić – przekonywał Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP, współprzewodniczący Komisji Edukacji KWRiST. Sytuacja dojrzała do tego, żebyśmy przedstawili gotowe propozycje, bo przez tyle lat – mimo stanowisk, próśb, konferencji – nie doczekaliśmy się zmian – mówił Olszewski. Apelował, by na samorządowe propozycje spojrzeć właśnie z perspektywy dbałości o jakość edukacji.
Zakres proponowanych przez samorządowców zmian obejmuje przede wszystkim:
– zwiększenie elastyczności sieci szkół (obwody, możliwość łączenia w zespoły i przekazywania podmiotom społecznym zainteresowanym poziomem oferty edukacyjnej)
– stworzenie motywacyjnego systemu wynagrodzeń, w którym zasadniczą rolę odgrywać będą dodatki motywacyjne, powiązane z jakością pracy,
– dostosowanie innych „przywilejów” do realiów (podniesienie pensum o dwie godziny lekcyjne, wprowadzenie zasady rozliczania 40-godzinnego tygodniowego czasu pracy, skrócenie urlopu wypoczynkowego do 40 dni roboczych, zobiektywizowanie zasad udzielania urlopów dla poratowania zdrowia itp.).
Samorządowcy uczestniczyli w trzech debatach panelowych. Rozmawiali o Karcie Nauczyciela, organizacji i zarządzaniu oświatą, szkolnictwie zawodowym i roli nowoczesnych technologii w podnoszeniu jakości nauczania a także o aktywnym porozumieniu: obywatel – samorząd.
W czwartek samorządowcy spotykają się w Sali Kongresowej. Przedstawicielom rządu przedstawią propozycje zmian legislacyjnych oraz warunki niezbędne do skutecznej realizacji zadań oświatowych. Odbędzie się też debata byłych ministrów oświaty o tym jak, samorządy mogą działać na rzecz lepszej oświaty.
Zostanie też podsumowana kampania Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej (Stawka większa niż 8 mld). Pod projektem ustawy o dochodach JST podpisy złożyło już ponad 200 tysięcy mieszkańców gmin wiejskich, dużych i małych miast .