Wiele propozycji projektu nowelizacji ustaw dot. samorządu terytorialnego to uszczegółowienie i inne nazwanie funkcjonujących już regulacji – ocenił Przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP Marek Olszewski. W rozmowie z Serwisem Samorządowym PAP przedstawiciele władz lokalnych skomentowali propozycje wprowadzenia m.in. transmisji z sesji rad samorządowych, obowiązkowego budżetu obywatelskiego i inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców.
W piątek posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym, powiatowym i wojewódzkim oraz w Kodeksie wyborczym. Projektodawcy zaproponowali m.in. ustawowe wdrożenie budżetu obywatelskiego, obowiązkowych transmisji i nagrywania obrad rady gminy, powiatu i sejmiku województwa, utworzenie komisji skarg i petycji, ustanowienie inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców oraz wprowadzenie corocznych debat o stanie samorządu.
Marek Olszewski zaznaczył, że niektóre zmiany są zbędne i przesadzone. Zwrócił uwagę, że budżet obywatelski to rozwiązanie, które funkcjonuje już we wszystkich większych miastach, a w gminach wiejskich istnieje jako fundusz sołecki.
Burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński również zauważył, że instytucja budżetu obywatelskiego działa w wielu gminach. „U nas już funkcjonuje budżet obywatelski. Myślę, że powinien on zależeć tylko od mieszkańców” – ocenił.
Jednocześnie zaznaczył, że jest sceptyczny wobec propozycji PiS. „Jestem za tym, aby takie budżety były. Jest jednak przy tym problem, ponieważ ludzie nie chcą korzystać z tego narzędzia. Istnieje niebezpieczeństwo, że samorząd będzie sam tworzył projekty” – dodał.
Natomiast Dariusz Figura, wiceprzewodniczący Rady m.st. Warszawy ocenił, że jest to dobry pomysł, który zaangażuje obywateli w życie samorządów. „Jesteśmy na konkretnym etapie funkcjonowania tego typu rozwiązań m.in. w Warszawie. Rzeczywiście jest tak, że jest to pewne wyjście naprzeciw aktywności obywatelskiej. Osoby, które są zainteresowane życiem samorządu, mogą zgłaszać projekty, które są następnie oceniane i mogą być realizowane” -wyjaśnił Figura.
Samorządowcy ocenili również propozycję wprowadzenia transmisji z obrad rady. Według projektu wszystkie obrady rady gminy, powiatu i sejmiku województwa będą transmitowane i nagrywane. Nagrania z obrad będą dostępne na stronach internetowych urzędów jednostek samorządu terytorialnego.
Wójt gminy Konstantynów Romuald Murawski zwrócił uwagę, że posiedzenia rad gmin często są już rejestrowane. „Poza tym nie wiem, czy takie pokazywanie igrzysk na radach i podgrzewanie niezbyt dobrej atmosfery będzie miało pozytywny wpływ i poprawi wizerunek rady wobec mieszkańców” – powiedział wójt.
W ocenie Artura Tusińskiego, pomysł transmisji sesji rad i sejmików jest „dorzucaniem kolejnych kosztów stałych gminie”. Zaznaczył, że Podkowa Leśna będzie przeznaczać na ten cel kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie, a przecież mieszkańcy miasta mogą przyjść i obserwować obrady rady miejskiej.
Szef ZGW RP również podkreślił, że samorządy będą musiały przeznaczyć część swojego budżetu na obsługę transmisji. „Wiele gmin to robi. Nikt nie powinien wstydzić się jak głosuje, więc nie ma w tym nic złego. Jednak ważna jest tu kwestia poniesienia kosztów organizacji” – dodał.
Natomiast Dariusz Figura przekazał, że w Warszawie system transmisji obrad rady funkcjonuje już od dawna, zaznaczając, że mieszkańcy zasługują na pełną informację dotycząca działalności samorządu.
„Żaden przedstawiciel nie powinien się wstydzić tego, jak zachowuje się na tych posiedzeniach. To jest kwestia przejrzystości życia społecznego. Informacje tego typu powinny być jawne i powszechnie dostępne, a przy obecnych środkach technicznych transmisja internetowa wydaje się dostępna i spełniająca te założenia” – wskazał radny.
Figura pozytywnie ocenił pomysł organizacji corocznych debat o stanie samorządu, połączonych z glosowaniem nad wotum zaufania dla wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Podkreślił, że jest to pożądane rozwiązanie, które jest elementem jawności życia publicznego, ponieważ mieszkańcy są wtedy w stanie zobaczyć, jakie zdanie i argumenty mają ich reprezentanci.
„To rozwiązanie odbieram jako skierowane do mniejszych jednostek samorządu terytorialnego, gdzie często mamy do czynienia z sytuacjami patologicznymi, głosowaniem automatycznym bez dyskusji, bez jakiejkolwiek oceny – zaznaczył Figura.
Romuald Murawski zwrócił uwagę, że propozycja debaty o stanie samorządu jest tylko zmianą nazwy funkcjonującego już rozwiązania. Zauważył, że wójtowie co roku zdają sprawozdanie z wykonania budżetu, które jest poddawane pod głosowanie.
Marek Olszewski także zaznaczył, że funkcjonuje już system oceny stanu samorządu. Ten pomysł to nic nowego. Istnieje już sprawozdanie z wykonania budżetu, jest też dyskusja nad nim” – podkreślił.
Przedstawiciele samorządów odnieśli się także do propozycji wprowadzenia inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. Zgodnie z projektem ustawy prawo do złożenia inicjatywy będą miały grupy mieszkańców JST. W przypadku gmin wnioski będzie mogła złożyć – w zależności od liczby mieszkańców – grupa co najmniej 300 osób lub 500 osób, dla powiatu będzie to najmniej 500 osób, a w przypadku województwa pod inicjatywą będzie musiało się podpisać co najmniej 2000 mieszkańców.
Burmistrz Mszczonowa Janusz Kurek sceptycznie ocenił pomysł inicjatywy obywatelskiej. Zaznaczył, że Polacy nie dorośli jeszcze do prawdziwej demokracji obywatelskiej. „Najpierw potrzebna jest edukacja, żeby ludzie przywykli do takich możliwości. Jeśli ktoś przychodzi i marudzi to większość ludzi, żeby go nie słuchać podpisze. Potem inicjatorzy zbiorą podpisy, trzeba będzie uchwałę uchwalić, a w końcu okaże się, że ona jest niewykonalna, bo np. nie ma pieniędzy” – wyjaśnił.
Również Romuald Murawski podkreślił, że propozycja inicjatywy obywatelskiej zaangażuje wielu obywateli. „Nie sądzę, żeby mieszkańcy się szybko uaktywniali i sami przygotowywali inicjatywy. Warto przypomnieć, że niektóre zebrania wiejskie ograniczają się do obecności samego sołtysa i czasami członków rady sołeckiej, bez zaangażowania mieszkańców” – dodał.
Z kolei radny Figura zdecydowanie poparł pomysł wprowadzenia inicjatywy obywatelskiej, zaznaczając, że takie rozwiązanie funkcjonuje już w stolicy. „Stworzenie takiej możliwości jest jak najbardziej pożądane, a w przypadku Warszawy jest to rozszerzenie możliwości, które już funkcjonują” – powiedział.
Autorzy projektu nowelizacji podkreślili, że ich propozycje realnie przyczynią się do zapewnienia społeczności lokalnej większego udziału w funkcjonowaniu organów samorządu i zagwarantują obywatelom właściwą kontrolę nad władzą samorządową.
źródło: Serwis Samorządowy PAP