Wczoraj (8 marca) odbyło się posiedzenie połączonych komisji senackich, tj. Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu. W jego trakcie rozpatrzono ustawę o ochronie dziedzictwa narodowego związanego z nazwami obiektów przestrzeni publicznej oraz pomnikami.
W związku z tym, że projekt ustawy był projektem poselskim nie podlegał ścieżce legislacyjnej, zakładającej jego opiniowanie przez jednostki samorządu terytorialnego (JST). Koniecznym jest zatem wskazanie na zapisy tej ustawy, przyjętej już przez Sejm, które ograniczają prawo wspólnot samorządowych do podejmowania decyzji, w sprawie zmian nazw ulic, placów, obiektów oraz komunalnych jednostek organizacyjnych, a także w sprawach usuwania pomników. Jest to druga tego typu ustawa, po tej z kwietnia 2016 r., i warto zaznaczyć, że o ile ta pierwsza zakazywała propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego poprzez nazewnictwo, nakazując usuwanie niepożądanych – zdaniem ustawodawcy – nazw, tak ta przedłożona wczoraj komisjom zakazuje zmian nazw, które są zdaniem ustawodawcy pożądane. W przypadku gdy rada konkretnej jednostki samorządu terytorialnego zmieni nazwę ulicy, obiektu lub jednostki komunalnej albo usunie pomnik, to wojewoda będzie miał prawo przywrócić nazwę i obciążyć kosztami tego działania właściwą JST.
Kuriozalne oraz nieakceptowalne, z punktu widzenia strony samorządowej, jest podejście ustawodawcy do omówionych przepisów. Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej (ZGWRP) uważa, że inicjatorzy ustawy bezpodstawnie założyli, jakoby rady jednostek samorządu terytorialnego zmieniały nazwy ulic i obiektów, które wcześniej same ustaliły bądź usuwały pomniki, które wcześniej zdecydowały się postawić i to bez konsultacji z Instytutem Pamięci Narodowej. Uważamy ponadto, że nie wykazano żadnego powodu, który uzasadniałby ograniczenie prawa JST do nadawania nazw ulicom oraz obiektom leżącym na ich terenie oraz będących ich własnością. Ustawa narusza ewidentnie przyjętą zasadę pomocniczości, mówiącą o tym, że każdy szczebel władzy powinien realizować tylko te zadania, które nie mogą być skutecznie realizowane przez szczebel niższy.
Czy jest to kolejny krok zmierzający w stronę centralizacji, nawet nazw ulic i obiektów oraz listy osób uwiecznianych na pomnikach? Połączone komisje senackie po wysłuchaniu opinii, w tym przedstawiciela ZGWRP, odrzuciły projekt w całości.