Podczas październikowego posiedzenia Komisja Wspólna uzgodniła m.in. projekt nowelizacji ustawy o dochodach JST, projekt założeń ustawy o udostępnianiu i wymianie informacji gospodarczych, pakiet projektów ministra sprawiedliwości dotyczących przywrócenia niektórych sądów rejonowych.
Resort infrastruktury i rozwoju przedstawił projekt nowelizacji ustawy o dochodach JST, który zawiera zmiany dotyczące finansowania tzw. schetynówek, czyli programu budowy i przebudowy dróg lokalnych. Projekt zakłada utworzenie w budżecie państwa rezerwy celowej na ten program i dofinansowanie zgłoszonych przez JST wniosków w wysokości 50 % kosztów realizacji zadania. Samorządowcy domagali się m.in. zwiększenia rezerwy z 900 mln do 1 mld zł oraz rewaloryzowania tych środków co roku przynajmniej o wskaźnik inflacji. Resort infrastruktury przystał na te zmiany.
Samorządowcy chcieli też pozostawienia realizacji programu przez resort administracji, który do tej pory – jak podkreślają – dobrze realizował to zadanie i ma już spore doświadczenie w tym zakresie. Ponieważ jednak decyzję o zmianie podjęła Rada Ministrów, ustalono, że wniosek ten zostanie jej przedstawiony do decyzji. Domagali się też wykreślenia z projektu inwestycji dotyczących budowy lub przebudowy skrzyżowań, gdyż obawiali się zmniejszenia puli środków na drogi lokalne. Tu Paweł Orłowski, wiceminister infrastruktury i rozwoju zadeklarował wpisanie do projektu kwoty 10% środków, które mogłyby być przeznaczone na skrzyżowania. Po tych wyjaśnieniach projekt został uzgodniony.
Zaopiniowany pozytywnie na wrześniowym posiedzeniu Komisji Wspólnej projekt ustawy okołobudżetowej zawiera niepokojący i niebezpieczny zapis zamieniający subwencję oświatową na edukację dzieci i młodzieży niepełnosprawnej w formę dotacji.
Przez nieuwagę zaopiniowaliśmy ten projekt pozytywnie. Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że art. 34 tej ustawy zawiera niebezpieczną formułę rozliczenia się z części oświatowej subwencji ogólnej. Subwencja nie ma, co prawda, formalno-prawnej definicji, ale w doktrynie jest jednoznacznie określone, że jest to świadczenie publiczno-prawne państwa na rzecz innych podmiotów publicznych, w tym samorządu, o charakterze bezzwrotnym, ogólnym, bezwarunkowym i nieodpłatnym. – powiedział Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej. Powołał się na art. 7 ust. ustawy o dochodach JST, który mówi, że o przeznaczeniu środków pochodzących z subwencji ogólnej decyduje organ stanowiący samorządu terytorialnego. W związku z tym z świetle obowiązujących ustaw ustrojowych i interpretacji zasad konstytucyjnych przez Trybunał Konstytucyjny nie widzimy możliwości, by ustawa okołobudżetowa narzucała JST sposób wydatkowania subwencji. – mówił Porawski. Przypomniał też, że sposób obliczania subwencji nie wiąże do jej wydawania w sposób, jaki wynika z obliczenia, gdyż subwencja jest analogiczna do dochodów własnych. Dlatego też samorządowcy domagali się skorygowania art. 34, gdyż uznali go za bezpodstawny.
Hanna Majszczyk, wiceminister finansów odnosząc się do wniosku powiedziała, że przytoczony art. 7 ustawy o dochodach JST jest równorzędny w stosunku do art. 34 ustawy okołobudżetowej, który zawiera przepisy o charakterze incydentalnym, czyli działającym tylko w 2015 r. Uznaliśmy, że wydaliście Państwo opinię pozytywną ze świadomością, że wprowadzone rozwiązanie jest wynikiem trudnej sytuacji i postulatów środowiska rodziców i opiekunów dzieci niepełnosprawnych. – powiedziała wiceminister i dodała, że Rada Ministrów 28 października br. przyjęła ustawę i skierowała ją do parlamentu.
W zaistniałej sytuacji minister finansów wraz z ministrem edukacji mogą zastanowić się nad sposobem obliczania subwencji oświatowej na dzieci niepełnosprawne. A kwoty tej subwencji są wysokie, często dziesięciokrotnie wyższe na ucznia niepełnosprawnego niż ucznia liczonego wagą podstawową.
Mamy do czynienia z usztywnieniem wydatków, w przypadku miast na prawach powiatu subwencja na dzieci niepełnosprawne stanowi około 12 % budżetu, czyli sporo środków. Nie chcemy być jedynie przekaźnikiem środków z budżetu centralnego w dół. Chcemy mieć wpływ na politykę oświatową. – powiedział Marek Wójcik, zastępca dyrektora biura ZPP. I wyjaśniał, że artykuł 34 ustawy okołobudżetowej dzieli dzieci na takie, które mają zagwarantowane wydanie całej puli środków na edukację oraz na te, które takich gwarancji nie mają. W świetle zapisów konstytucyjnych o równości obywateli jest on nieprawidłowy. Wójcik powiedział też, że częstą praktyką rządu jest wprowadzanie zapisów mających mieć charakter incydentalny, na stałe.
W tej sytuacji strona samorządowa zdecydowała, że podejmie próbę przekonania parlamentarzystów do zmiany art. 34 ustawy okołobudżetowej.
Po raz kolejny samorządowcy krytykowali ministra zdrowia, który – mimo obietnic złożonych na wrześniowym spotkaniu – podpisał kolejne trzy rozporządzenia bez opinii Komisji Wspólnej, w tym projekt w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego, który zespół roboczy zaopiniował negatywnie (ze względu na podwyższenie limitów zabiegów wykonywanych w ciągu roku w szpitalach, co spowoduje obniżenie dostępności do świadczeń dla pacjentów).
Obecny na posiedzeniu Piotr Warczyński, wiceminister zdrowia przyznał, że tak się stało, przeprosił partnerów samorządowych oraz zobowiązał się, że więcej nie dojdzie do takich sytuacji. Dodał też, że minister zdrowia zastanawia się nad konsekwencjami wobec winnych nieprawidłowego procedowania tych aktów prawnych.
Jednak Współprzewodniczący ze strony rządowej, Andrzej Halicki przypomniał, że niemal identyczna sytuacja miała miejsce miesiąc wcześniej i zobowiązał się zorganizować spotkanie z ministrem zdrowia, Bartoszem Arłukowiczem. Trzeba odbyć rozmowę, może wraz ze współprzewodniczącym zespołu roboczego ze strony samorządowej. Ważne jest, aby nie tylko przy tych uzgodnieniach pozostać, ale by też uzyskać zapewnienie od ministra Arłukowicza, że to naprawdę ostatni raz taka sytuacja miała miejsce. – powiedział Halicki.
Cezary Gabryjączyk, Współprzewodniczący ze strony samorządowej dodał, że tego typu incydenty podkopują wzajemne zaufanie, tym bardziej, że nie było obiektywnych przyczyn, by podpisać rozporządzenie bez opinii strony samorządowej. Odbieramy to jako lekceważenie, i strony samorządowej, i całej Komisji (…) My jesteśmy otwarci – Można te sprawy załatwiać inaczej, nawet telefonicznie uzgadniać. – mówił Gabryjączyk.
Zespoły wydadzą opinię wiążącą
Komisja Wspólna zdecydowała się zdjąć projekt (ministra finansów) nowelizacji ustawy o rachunkowości, gdyż samorządowcy zgłosili do niego wiele uwag, a z powodów technicznych nie wszystkie one dotarły do projektodawców. Projekt zostanie zaopiniowany w ciągu dwóch tygodni przez Zespół ds. Systemu Finansów Publicznych (wyjątkowo w trybie obiegowym – ze względu na zbliżające się wybory samorządowe).
Rząd przygotowuje projekt ustawy o Karcie Dużej Rodziny, która ma dać rodzinom wielodzietnym prawa do ulg i zniżek. W związku z tym, że karty mają działać od 1 stycznia 2015 r., Współprzewodniczący Andrzej Halicki poprosił samorządowców o to, by zespół roboczy mógł wydać w listopadzie br. opinię wiążącą do tego projektu. Podobny wniosek zgłosił wiceminister infrastruktury i rozwoju w sprawie uzgodnienia przez zespół projektu Programu Europejskiej Współpracy Terytorialnej Południowy Bałtyk w latach 2014-2020 – z racji terminu uzgodnień z Komisją Europejską. KWRiST w obu wypadkach wyraziła zgodę na takie skrócone opiniowanie.
Źródło” www.zmp.poznan.pl