„Wszystkiego dobrego, serdeczne życzenia na święta. Będę myślał ciepło przez całe święta o samorządach. Dlaczego? Dlatego, że traktuję was jako swoich bliskich, a w święta się szczególnie ciepło myśli o swoich bliskich” – takie życzenia złożył samorządowcom Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego na przedświątecznym posiedzeniu, które odbyło się 19 grudnia br. w Kancelarii Premiera.
Bardziej praktyczne życzenia złożył współprzewodniczący Komisji ze strony samorządowej, Mariusz Poznański – „Składam Państwu najserdeczniejsze życzenia świąteczne (…) A na przyszły rok życzę nam wszystkim większego wzajemnego zrozumienia i lepszego współdziałania na rzecz mieszkańców i abyśmy zachowali między sobą równowagę działania i nie przerzucali na siebie ciężarów, tylko abyśmy wspólnie potrafili znaleźć takie źródła finansowania, żeby to było korzystne dla wszystkich mieszkańców Polski.”
Debata o finansach samorządu w lutym?
W roboczej części posiedzenia Mariusz Poznański, współprzewodniczący Komisji Wspólnej zgłosił w imieniu strony samorządowej wniosek o wprowadzenie na lutowe posiedzenie Komisji debaty nad kondycją finansową JST, w związku z formułowanymi przez ministerstwo finansów ostrzeżeniami, (potwierdzanymi przez analizy regionalnych izb obrachunkowych) dotyczącymi braku możliwości uchwalenia budżetów w 2014 roku przez część gmin i powiatów po wejściu w życie art. 242 – 244 ustawy o finansach publicznych. Sytuacja jest alarmująca, gdyż z danych wynika, że może to dotyczyć kilkuset JST, a Krajowa Rada RIO zwraca uwagę, że możliwości ustalania przez izby budżetów jest ograniczona. Ponieważ sprawa ta ma ogromne znaczenie dla samorządów, a do końca stycznia 2013 r. powinny być znane wstępne dane z wykonania budżetów za 4 kwartały 2012, i jak i podsumowanie uchwalonych przez gminy, powiaty i województwa budżetów na 2013 r. wraz z aktualizacją wieloletnich prognoz finansowych – termin lutowy wydaje się najszybszym możliwym do odbycia debaty w tej sprawie.
Sprawy niezałatwione
W sprawach, które nie zostały załatwione na poprzedniej Komisji Wspólnej dyskusję wzbudził projekt Strategii Województwa Opolskiego, a potem także – przy realizacji porządku obrad – projekty Strategii Województwa Dolnośląskiego oraz Strategii Rozwoju Polski Południowej. Minister transportu – bojąc się, że wpisanie do strategii dróg, planowanych przez samorządy, a nieujętych w strategii centralnej, spowoduje roszczenia samorządów w stosunku do rządu – domagał się usunięcia ich z dokumentów. Samorządowcy natomiast podkreślali, że do strategii wpisują ważne z punktu widzenia społeczności lokalnej drogi, które ich zdaniem są potrzebne. Nawet jeśli nie ma w tej chwili na nie pieniędzy. „Mnie bardziej interesuje ambitna strategia, zrealizowana w 75% niż mierna, zrobiona w całości” – mówił Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego. Dodatkowo, samorządy województw wycofały się z „twardych” zapisów, traktując wpisane drogi jako postulaty do realizacji i zaznaczając, że nie spowoduje to roszczeń wobec rządu co do budowy tych dróg. Ponieważ każda ze strona trwała przy swoim zdaniu, Marek Wójcik, przedstawiciel Związku Powiatów Polskich przywołał przepisy ustawy o zasadach kształtowania rozwoju regionalnego, które mówią, że projekty strategii rozwoju podlegają konsultacjom z JST, partnerami społecznymi i gospodarczymi oraz KWRiST. „Konsultacjom, lecz nie opiniowaniu. Tymczasem rząd chce precyzyjnie wskazywać, które drogi i fragmenty dróg mogą się w samorządowych strategiach znaleźć, a które nie.” – polemizował Wójcik. Wiceminister rozwoju regionalnego, Paweł Orłowski zapowiedział, że jego resort przygotuje interpretację tych przepisów, wskazującą na autonomię samorządu w tworzeniu swojej strategii i konieczność odbycia konsultacji (ale nie uzyskania opinii). Współprzewodniczący Komisji ze strony rządowej, Michał Boni dodał, że nikt nie chce ingerować w kompetencje samorządu. „Jeśli jednak strategia ma być dla obywateli przejrzystą informacją publiczną, to w określonych punktach, w których mogą się znaki zapytania, czy to jest do zrealizowania w określonym czasie, trzeba zaznaczyć, że to chcemy zrobić, ale dziś nie ma na to pieniędzy.” Projekty te powrócą na zespół – ministerstwo chce uniknąć sytuacji, że w jednej strategii jest zapisana budowa jakiejś drogi, a w innej, również konsultowanej z rządem jej nie ma. Jeśli natomiast budowa ta zostanie zapisana w formie postulatu, to strona rządowa uzgodni taki projekt.
Ostatecznie projekty tych strategii zostaną przyjęte w styczniu, do tego czasu obie strony mogą jeszcze próbować znaleźć porozumienie.
Odpady po raz kolejny
Również w sprawach niezałatwionych powróciła – omawiana już kilkakrotnie przez Komisję Wspólną – kwestia nowej organizacji odbioru odpadów przez gminy. Współprzewodniczący Poznański wniósł o przekazanie przez ministra środowiska informacji w sprawie stanowiska Komisji Europejskiej, na podstawie którego polskie gminy – odmiennie od pozostałych członków Unii – miałyby być pozbawione prawa zlecania własnym spółkom zadań z zakresu zagospodarowania odpadów stałych w trybie zamówień in house.
Wiceminister administracji i cyfryzacji, Magdalena Młochowska odpowiedziała, że według jej wiedzy nie ma przepisów Komisji Europejskiej, które nakazują lub zakazują stosowania in house w tej dziedzinie. Strona polska może doprecyzować przepisy w tym zakresie. Tymczasem wiceminister Piotr Woźniak, który po ostatniej Komisji Wspólnej spotkał się z samorządowcami w tej sprawie twierdził, że to Unia zakazuje stosowania przepisów in house. „Na tym spotkaniu po raz kolejny minister Woźniak użył określenia, że taka jest opinia Komisji Europejskiej w tej sprawie. Choć nikt nigdy nam nie przedstawił żadnego oficjalnego dokumentu. A tymczasem Europejski Trybunał Sprawiedliwości w swoim orzecznictwie ustalił warunki tzw. zamówień in house, dotyczące wszelkich działań podejmowanych przez podmioty publiczne.” – uzasadniał wniosek Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej. Dodał też, że na stronie internetowej Urzędu Zamówień Publicznych jest informacja z października 2011 roku, która potwierdza możliwość stosowania zamówień in house, jeśli się spełni określone warunki. Ponieważ minister środowiska po raz kolejny zasłonił się opinią Komisji Europejskiej w tej sprawie, to my chcemy ją zobaczyć. – zakończył Porawski. Współprzewodniczący Mariusz Poznański przypomniał, że sprawa jest bardzo ważna i pilna – na decyzję czeka prawie 800 gmin w Polsce, które mają swoje spółki i muszą wiedzieć, czy będzie można im bezpośrednio zlecać odbiór odpadów, czy też będą musiały podlegać procedurom przetargowym. Ostatecznie ustalono, że wszystkie dokumenty, opinie i wykładnie dotyczące tej kwestii minister środowiska przekaże samorządowcom. Aby nie czekać cały miesiąc, do końca stycznia na kolejną Komisję Wspólną, zostaną one przekazane Zespołowi ds. Infrastruktury, Rozwoju Lokalnego, Polityki Regionalnej oraz Środowiska.
Ponieważ trwają prace nad senackim projektem nowelizacji ustawy o czystości i porządku w gminach, który ma m.in. umożliwić gminom stosowanie różnych metod naliczania opłat za śmieci, przedstawiciel Unii Miasteczek Polskich, Stanisław Bodys spytał, czy wojewodowie nie będą karać gmin, które z początkiem roku nie podejmą jeszcze uchwał w sprawie opłat za wywóz i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Minister Młochowska uspokajała, że w styczniu 2013 r. wojewodowie nie będą jeszcze występować w trybie nadzorczym wobec tych gmin.
Burzliwie o przedszkolach
Po raz kolejny na Komisję powróciła sprawa też sprawa założeń projektu ustawy o systemie oświaty, tzw. ustawy przedszkolnej. Okazało się, że dzień przed posiedzeniem KWRiST rząd przyjął te założenia, mimo ustalenia, że nad rozwiązaniami winien jeszcze pracować rządowo-samorządowy zespół roboczy, który miał m.in. wypracować rozwiązania finansowe. „Nasza opinia do tego projektu założeń była dość jednoznacznie formułowana. W związku z tym chyba możemy zapomnieć o współpracy – skoro rząd przyjął założenia ustawy nie licząc się z naszym stanowiskiem. Po co na ten temat rozmawiać, powoływać jakiś zespół, skoro nie ma woli współpracy?” – pytał Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej.
Zdaniem wiceministra edukacji, Macieja Jakubowskiego Rada Ministrów przyjęła już co prawda ogólny kierunek zmian, jest jednak wiele kwestii, o których warto porozmawiać, bo „diabeł tkwi w szczegółach”. I tymi szczegółami właśnie miałby się zająć zespół, m.in. dokładnymi wyliczeniami rzeczywistych kosztów zadań wychowania przedszkolnego, z uwzględnieniem specyfiki różnych JST. Minister Jakubowski dodał także, że – jego zdaniem -Komisja Wspólna nie miała jednoznacznego stanowiska w tej sprawie, choć samorządowcy rzeczywiście zgłosili wiele szczegółowych uwag. Ostatecznie zespół zostanie powołany, a samorządowcy zgłosili do niego swoich przedstawicieli (są to: Marek Olszewski – Związek Gmin Wiejskich RP, Przemysław Krzyżanowski – Związek Miast Polskich, Marcin Litwinowicz – Związek Powiatów Polskich i Iwona Waszkiewicz – Unia Metropolii Polskich).
Opiniowanie
Komisja Wspólna uzgodniła 28 projektów aktów prawnych, w tym projekt rozporządzenia ministra gospodarki w sprawie kryteriów oraz procedur dopuszczania odpadów na składowisku danego typu; projekt rozporządzenia MEN w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli czy rozporządzenia ministra finansów w sprawie wieloletniej prognozy finansowej JST.
Zmiany w rezerwie drogowej
W sprawie podziału rezerwy subwencji ogólnej, zwanej rezerwą drogową, a przeznaczanej na dofinansowanie inwestycji na drogach powiatowych i wojewódzkich, utrzymanie rzecznych przepraw promowych oraz inwestycje i remonty na drogach zarządzanych przez miasta na prawach powiatu – samorządowcy zgłosili zmiany do propozycji przedłożonych przez ministerstwo transportu oraz resort finansów. Mianowicie nie zgadzają się na preferencje dla zabytkowych mostów, które mogłyby uzyskać dofinansowanie do 75% kosztów. Uważają, że te inwestycje winny być traktowane tak samo jak wszystkie inne i móc uzyskać pomoc na poziomie 50%. Poza tym swój udział w tym procesie zawsze może zgłosić Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – argumentował Mariusz Poznański. Strona samorządowa domaga się też rezygnacji z preferencji dla tych jednostek, które do tej pory nie korzystały z rezerwy – jej zdaniem byłoby to nagradzaniem bierności. „Samorządy aktywnie budują program modernizacji obiektów inżynierskich. W planach mają kolejne i preferowanie tych, które do tej pory w ogóle nie aplikowały jest niezasadne” – powiedział Krzysztof Żuk, prezydent Lublina i szef Zespołu ds. Infrastruktury, Rozwoju Lokalnego, Polityki Regionalnej i Środowiska. Pozostałe ustalenia dotyczące skrócenia terminu składania wniosków z 22 na 15 lutego 2013 r. oraz zmiany kolejności w hierarchii projektów (preferowana ma być na 2. miejscu – współpraca między JST, a na 3. – obwodnice) samorządowcy podtrzymali. Decyzję o sposobie podziału rezerwy podejmie minister finansów w porozumieniu z ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Nie można było tej decyzji podjąć na Komisji ze względu na nieobecność wiceminister finansów, Hanny Majszczyk.
Kłopot z pielęgniarkami
W porządku obrad znalazł się też projekt rozporządzenia w sprawie ustalania minimalnych norm zatrudniania pielęgniarek i położnych, który – jeśli wejdzie w proponowanej formie – zrodzi ogromne, sięgające 2 mld złotych rocznie skutki po stronie samorządowej, spowodowane koniecznością zatrudnienia dużo większej liczby pielęgniarek. Ponieważ jednak do posiedzenia Komisji Wspólnej nie powstała ostateczna wersja projektu, Cezary Rzemek, wiceminister zdrowia zobowiązał się przesłać go niezwłocznie, jak tylko się pojawi. Kłopot jest w tym, że stare rozporządzenie przestaje obowiązywać z końcem tego roku i od 1 stycznia 2013 muszą wejść w życie nowe przepisy, a więc czasu jest bardzo mało.
Negatywnie o kontroli
Samorządowcy negatywnie zaopiniowali projekt nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie przeprowadzania kontroli podmiotów leczniczych. Uzasadniali to pozostawieniem zapisu, mówiącego o możliwości odstąpienia od powiadomienia o kontroli m.in. ze względu na „dobro kontroli”. Taki zapis może prowadzić do odstąpienia od powiadamiana o kontroli praktycznie w każdym przypadku. Cezary Rzemek, wiceminister zdrowia tłumaczył, że w niektórych przypadkach powiadomienie o kontroli może spowodować, że będzie ona bezcelowa. Jako przykład podał szpital, który wydawał pacjentom śniadania, obiady i kolacje z samego rana, tzw. suchy prowiant. Gdyby uprzedzić szpital o kontroli, to z całą pewnością posiłki byłyby wydawane o właściwych porach i kontrola nic by nie stwierdziła.
Odmowa zaopiniowania „trzynastek”
Komisja Wspólna ponownie odmówiła zaopiniowania projektu Rządowego Centrum Legislacji w sprawie projektu nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu rocznym dla pracowników sfery budżetowej ze względu na fakt, że nie zostały zrekompensowane skutki finansowe dla JST, oszacowane na 100 mln zł rocznie. Przyczyną odmowy jest uzupełnienie projektu o zapis, że środki na wypłatę tych wynagrodzeń mają pochodzić z budżetów JST. I choć projekt jest realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który wyłączył kobiety przebywające na urlopie macierzyńskim z zasady, że aby nabyć prawo do tzw. trzynastki, muszą przepracować co najmniej 6 miesięcy w roku – dla JST wypłata tych wynagrodzeń zrodzi nowe koszty, na które nie przekazano pieniędzy. Zgodnie z ustaleniem z poprzedniej Komisji, o projekcie który nie został zaopiniowany z powodu wad prawnych – będzie przesłana przez stronę samorządową informacja do pani marszałek sejmu.
Źródło: www.zmp.poznan.pl, info. własne